Wakacje na wsi
Jak zawsze w wakacje wybralem sie na wies w odwiedziny do wujostwa. Na wstepie powiem tylko, ze to nie moja rodzina, a bliscy znajomi mojej matki. Zawsze jednak byli dla mnie ciotka i wujkiem. Przyjechalem w poludnie i wysiadlem na jedynym przystanku w okolicy. Do domu, w którym mieszka moja ciotka i wuj mialem okolo 15 minut piechota. Szybko zabralem torbe i plecak i ruszulem na krótki spacer. Przygladalem sie budynkom i podwórzom przypominajac sobie jak kilkanascie lat temu, kiedy bylem jeszcze nastolatkiem spedzalem tutaj cale dnie na zabawie. Teraz jednak zmeczony studiami i codziennymi obowiazkami szukalem chwili ciszy i relaksu.
Kiedy doszedlem do domu wujostwa przywital mnie zapach pysznej zupy pomidorowej. Minelo juz kilka lat ale ciocia dalej doskonale pamietala co lubie najbardziej.
– Dzien dobry Rafal! – przywital mnie mily glos.
– Czesc ciociu! Dawno mnie u was nie bylo…
– No wlasnie! – odparla ciocia i przywitala mnie przytuleniem i kontynuowala – Zostaw te torby w przedpokoju, przygotowalam Twoja ulubiona zupe.
Ciezko powiedziec cos innego, zupa jak zawsze byla wysmienita. Podczas obiadu opowiedzialem cioci o mojej nowej wakacyjnej pracy i studiach. Po chwili zorientowalem sie jednak, ze nigdzie nie widzialem mojego wujka, zapytalem wiec:
– A co z wujkiem Mariuszem? Nie widze go na podwórku.
– Ach, Mariusz pojechal w delegacje z pracy ale dzisiaj wieczorem wróci wiec na pewno sie zobaczycie!
– Swietnie! – odparlem – Dlugo sie nie widzielismy.
Po obiedzie ciocia zaprowadzila mnie do pokoju na pietrze. Zawsze w nim mieszkalem kiedy spedzalem u nich wakacje. Zaczalem sie rozpakowywac i ukladac swoje rzeczy. Wtedy przez okno zobaczylem jak ciocia wychodzi by sie poopalac. Nigdy wczesniej nie widzialem jej w takim stroju. Czarne bikini cudownie wygladalo na jej ciele. Ciotka Aneta ma 45 lat, nie nalezy do osób najszczuplejszych ale nie jest tez bardzo gruba.. Jest w srodku tej skali. Jest wysoka i ma piekne, dlugie brazowe wlosy. Stojac w oknie i podziwiajac ja poczulem, ze mój czlonek staje sie powoli nieco twardszy, a widok cioci Anety w samym bikini bardzo mi sie podoba. Szybko jednak schowalem sie za firanka zeby nikt mnie nie zauwazyl, a po chwili wrócilem do ukladnia rzeczy… nie moglem jednak odrzucic od siebie widoku, który przed chwila widzialem.
Popoludnie mijalo mi powoli, krecilem sie w domu zerkajac ukradkiem na moja ciocie, która niczego nieswiadoma lezala na kocu i opalala sie. Jej cudowne, duze piersi wygladaly jakby same chcialy wyskoczyc z biustonosza i dac sie skapac w promieniach slonca. Jej cialo mialo lekko brazowy kolor i zaczynalo sie pocic co sprawialo, ze wygladala bardzo seksownie z kroplami wody na skórze.
Okolo 17:00 uslyszalem dzwiek auta. Przez okno zobaczylem, ze na podjezdzie stoi samochód, a po chwili wysiadl z niego wuj Mariusz. Zszedlem wiec na dól by sie z nim przywitac. Zamienilismy kilka slów i szybko zabralismy sie za robienie kolacji przy czym duzo zartowalismy i smialismy sie. W tym wszystkim mysl o cioci i jej pieknym ciele nawet na chwile mnie nie odstepowala.
Przygladalem jej sie uwaznie w kuchni, miala na sobie czerwona sukienke z glebokim dekoltem, zauwazylem tez, ze nie ma pod nia biustonosza co jeszcze bardziej mnie podniecilo. Nie moglem oderwac od niej wzroku, a ona chyba to zauwazyla bo kiedy zerkalem w kierunku jej biustu lekko sie usmiechala.
Przygotowalosmy makaron i usiedlismy w kuchni, do kolacji wypilismy kilka lampek wina, a wieczór ciagnal sie na rozmowach, opowiadaniach i zartach. Okolo pólnocy posprzatalismy wszystko, a ja poszedlem do swojego pokoju. Nastepnego dnia rano mialem pomóc wujowi Mariuszowi w kilku ogrodowych pracach wiec chcielismy sie wyspac.
Przyznam szczerze, ze po kilku lampkach wina lekko krecilo mi sie w glowie przez co nie moglem usnac. Pomyslalem, ze szklanka wody dobrze mi zrobi. Zszedlem wiec do kuchni i kiedy nalewalem ja sobie uslyszalem ciche pojekiwanie. Nie wiedzialem czyj to dokladnie glos. Wychodzac z kuchni zobaczylem uchylone drzwi od sypialni wujostwa. Kiedy spojrzalem w ich strone znów uslyszalem cichy jek… Dochodzil ze srodka.
To bylo silniejsze ode mnie, niewiele myslac podszedlem po cichu do uchylonych drzwi. Uslyszalem rytmiczne podskoki i ciche jeki. Kiedy zajrzalem do srodka zobaczylem jak ciotka Aneta ujezdza wuja Mariusza. Skakala na nim odchylajac glowe do tylu i masujac swoje piersi… Wtedy pierwszy raz zobaczylem je w pelni, ten widok sprawil, ze moich spodniach od razu zrobilo sie twardo. Stalem za drzwiami jak zamurowany przygladajac sie przez szpare wszystkiemu co sie tam dzialo. Jedna reka mimowolnie chwycila za krocze. Zaczalem dotykac mojego czlonka przez spodnie i czulem jaki jest twardy. Nagle uslyszalem meski glos:
– Nie stój jak kolek, wejdz. – w pokoju nastala cisza, wzrok wujka i cioci byl utkwiony w drzwiach. Lekko je pchnalem i wyjakalem z siebie:
– Bardzo was przepraszam ale zszedlem po szkla…
– Dobrze juz – powiedziala ciocia spokojnym glosem – Podejdz do nas.
Zrobilem kilka kroków w stronie ich duzego lózka. W tym czasie ciocia wstala. Kiedy podszedlem polozyla reke na moim ramieniu i powiedziala
– To nic zlego, ze sie przygladales, jestes juz przeciez dorosly ale sam mówiles, ze nie masz dziewczyny, to normalne, ze Cie to interesuje.
Gdy to mówila spojrzala w dól i zobaczyla, ze moje krocze zrobilo sie nieco wieksze i caly czas trzymam na nim reke.
– Mozemy Ci z tym pomóc – spojrzala na mnie i polozyla swoja dlon na moim kroczu. Trzymajac je odwrócila sie do wuja Mariusza, a ten wstal, objal ja ramieniem i z usmiechem powiedzial
– Zdecydowanie przyda Ci sie pomoc, a my co nieco umiemy!
Bylem tak zszokowany, ze zdazylem odpowiedziec tylko:
– Tak, chyba macie racje, przyda mi sie pomoc.
Ciocia sprawnym ruchem rozpiela mój pasek do spodni i rozporek. Kleknela przede mna i zaczela masowac mojego penisa przez majtki. Lekko sie rozluznilem i kiedy ona tak go masowala zauwazylem, ze wujek siadl w fotelu przed nami i wszystkiemu sie przygladal delikatnie masujac swojego czlonka by cal czas byl twardy. Dopiero wtedy zauwazylem jaki jest duzy.
– Ciociu… wujek przy mnie to King Kong – powiedzialem to bedac pod wrazeniem wielkosci jego penisa.
– To prawda, Twój wujek ma dobry sprzet… ale Ty wcale nie jestes gorszy, poza tym nie ma to jak dwa dobre sprzety – powiedziala ciocia z wielkim usmiechem.
W tym momencie sciagnela moje majtki i chwycila penisa do reki. Kilka razy poruszyla reka i zaczela go ssac. Brala go gleboko do buzi i trzymala przez kilka sekund. Czulem cieplo jej ust, a sprawny jezyk doprowadzal mnie do rozkoszy.
– Ale pieknie stoi – powiedziala ciocia patrzac na mojego czlonka – Czas go troche rozruszac.
Po tych slowach wstala i polozyla sie na lózku. Wujek podszedl do niej i zaczal lekko masowac jej cialo.
– Chlopcy nie czekajcie juz dluzej, wezcie mnie… – powiedziala ciotka ciezko oddychajac. Dopiero teraz zobaczylem jak cala ta sytuacja bardzo ja podnieca.
Przysunalem sie wiec do krawedzi lózka, a ciotka uniosla nogi. Lekko masowalem penisem jej cipke, az wreszcie jednym ruchem wszedlem do srodka i zaczalem sie w niej delikatnie poruszac. Wujek kleknal kolo niej ale dlugo nie musial czekac bo jego penis szybko wyladowal w ustach ciotki Anety. Posuwalem ja rytmitcznie, a ona trzymajac w ustach d**giego penisa lekko jeczala. Jej piersi poruszaly sie z góry na dól, a ja jedna reka je masowalem.
Po kilku minutach takiej zabawy przyszedl czas na zmiane. Ciocia wypiela sie do wujka, a tym razem mój penis wyladowal w jej ustach. Wujek zaczal na prawde ostro. Nie spodziewalem sie, ze tak potrafi. W pewnym momencie ciotka wyjela mojego czlonka z buzi i jeczac wykrzyczala…
– O tak Mariusz.. Rznij mnie mocno! – spojrzala mi w oczy, chwycila penisa i poruszajac na nim reka wyszeptala – Zaraz Ciebie tam wpuszcze… Zerznij dobrze swoja ciocie…
Wstalem i klepnalem ciotke w wypiety tylek. Ustawilem sie za nia i bez chwili namyslu wszedlem do srodka.
– Tak, tak, tak! Mocno… prosze… mocno…
Ciotka jeczala, a ja bralem ja od tylu jak szalony. Kiedy tak sie zabawialismy zobaczylem, ze pod ciotka polozyl sie wujek… Lizal jej cipke i co jakis czas reka masowal moje jaja… Bylo to tak przyjemne, ze znowu dostalem sporo sily. Zabawialismy sie tak kilka dobrych minut kiedy ciotka powiedziala…
– A moze wejdziecie we mnie we dwóch? – odwrócila sie i szeroko usmiechnela po czym namietnie oblizala usta.
CDN.