Kasi przygoda fotograficzna (grupowe)
Tak naprawde nigdy nie pisalem czy sie zajmujemy, km jestesmy… i dalej nie mam zamiaru tego robic jednak aby kolejna przygoda mila sens czesc trzeba zdradzic. Jak juz pisalem a wlasciwie to chyba nie – nie jestesmy malzenstwem teoretycznie tez nie mieszkamy ze soba – teoretycznie gdyz wiekszosc czasu spedzamy ze soba… w kazdym badz razie poznalismy sie przez sprawy zawodowe i historia wiaze sie zawodem Kasi gdyz jest ona fotografem im to dosc dobry i czesto realizuje zlecenia od agencji reklamowych.
Musze tez napisac ze choc nie sa chronologicznie opisane nasze historyjki – to jednak warto sie zapoznac z innymi – znajdziecie je w profilu. 
Wiec pewnego letniego miesiac Kasia dostala zlecenie od agencji na sesje dla jakies firmy produkujacej odzywki dla pakerów.
Po pary dniach przygotowania, umawiania wspólpracowników i modeli, wszystko zostalo przygotowane na piatek, cycus glancus. Jednak jak zwykle cos sie popierdzielilo i asystenta/wizazystka nie mogla sie pojawic, i Katarzyna w panice nie mogla nikogo na szybko znalezc – zawdwonila do mnie aby choc troszke jej pomógl – z pierdolami jak zgrywanie zdjec, catering i takie inne. Wiec szybko pojechalem do jej studia, po drodze kupujac napoje i inne pierdoly, w kazdym badz razie zdazylem prawie na czas – jeden modeli juz byl fotografowany a milo przyjechac jeszcze dwóch. W kazdym badz razie Kasia sie uwijala jak w ukropie (co jeszcze bylo prawda w upalny lipcowy dzien). 
W kazdym badz razie mniej wiecej pól godziny pózniej wszystko lecialo jak powinno i bez wiekszych opóznien, dotarla tez reszta, Kasia skonczyla fotografowac Macka i musiala przygotowac Grzeska do zdjec,
Ja zgrywalem z kart zdjecia Macka, kory postawil chwile zostac aby obejrzec swoje zdjecia. W kazdym badz razie ze stanowiska komputerowego mielismy widok na reszte studia. Patrzac na chlopaków trzeba przyznac ze choc do ulomków nie naleze i silownia nie jest mi obca, to jednak wszyscy byli lepiej przepakowani, Maciek i Grzesiek w ze tak powiem normalnych rozmiarach a Jasiek lepial bardziej na mase i byl choc niskiego wzrostu raczej przybyczony, w kazdym badz razie Kasia przygotowywala Grzeska – musiala go oliwka nasmarowac – co normalnie bylo zadaniem wizazystki. 
Ok, trzeba napisac ze oliwkowanie zajmuje sporo czasu i musi byc równomierne i takie tam. Zakladam ze jest równiez dosc przyjemne dla modela – zglasza ze robi to dosc atrakcyjna kobieta. W kazdym badz razie zerkajacy na studio Maciek zaczal mnie lokciem traktowac i ukrywajac dosc nie udolnie usmiech – zobaczylem ze jednak Grzeskowi sie bardzo podobalo gdyz mu pala stala. Kasia nie swiadoma niczego dalej zajmowala sie jego plecami, pózniej tylkiem i udami z tylo, Grzesiek stal na srodku ze stojaca pala i widac z ogromna dawka wstydu.
W kazdym badz razie z Mackiem mielismy dobra zabawe ale musilismy byc cicho, Katarzyna dalej byla nieswiadoma.
No i w koncu padla Komeda zby sie Grzesiek odwrócil – Grzesiek stoi zaparty 
– Mówie odwróc sie – rzekla Kasia, My z Mackiem juz nie mozemy – co mysliz ze fiuta nie widzialam – ciagnie Kasia kleczac jako ze zenowala sie chwile temu nogami Grzeska – Kurwa odwracaj sie Grzesiek nie mam czasu na twoje wstydzenie sie – krzyknela zdenerwowana Kasia – Na co Grzesiek zawstydzony odwrócil sie – celujac stojaca pala prosto w twarz Kasi – Która zaskoczona poleciala do tylu – patrzac z przerazeniem na stojacego fiuta kilka centymetrów od twarzy.
Oczywiscie sytuacja wywolala salwy smiechu z naszej strony – konsternacje Grzeska z poteznym atakiem cegly na twarzy.
Oczywiscie Kaska wkurzyla sie niesamowicie i to na nas ze sie smialismy. 
– Walcie sie chuje – krzyknela w naszym kierunku – oczywiscie dalej smialismy sie jak szaleni. Co dalej poglebialo zlosc Katarzyny – oczywiscie gniew byl skierowany bardziej w moja strone. Najwyrazniej Katarzyna postanowila mnie ukarac.
– Nie przejmuj sie nimi Grzesiu – powiedziala w wrócila do oliwkowania Grzesia, tym razem przodu i zaczela od dolu i jakosc dosc szybko doszla do pasa – i wrzucajac wkórwione spojrzenie w moja strone zaczela smarowac oliwka fiutka Grzeska co na pewno nie bylo potrzebne do sesji. Oczywiscie wywolalo to u wszystkich spodeczkowosc oczu. Oczywiscie domyslilem ze sie jest to kara dla mnie.
– Wiesz Grzesiu –Fajna masz pale – powiedziala Kasia – wiesz to oliwkowanie mnie tez podniecilo – powiedziala – i bez ogródek wziela mu do buzi. Grzesiu zaskoczony, stal w ciszy i powoli zaczynal delektowac sie pieszczotami Kasi.
Oczywiscie po smiechach nie bylo juz mowy wszyscy pozostali obserwowali w milczeniu to co odbywalo sie na srodku studia. Kasia dalej zajmowala sie fiutkiem Grzeska, Po chwili rzucajac dalej zdenerwowane spojrzenie w moja strona, stanela tylem do Grzeska a przodem do mnie i Macka.
Wygiela szyje w tyl i pocalowala Grzeska, wrócila spojrzeniami w nasza strone i patrzac sie w oczy Macka (oczywiscie dalej karala mnie za smiech) powiedziala:
– Rozbierz mnie Grzesiu – Grzesiu zaczal rozpinac guziki jej bialej koszulki – wolniej – powiedziala Kasia ocierajac sie plecami i tylkiem o Grzeska – caly czas patrzac w oczy Macka, Grzesiu powoli rozpinal jej guziki, calujac ja po szyi, po chwili koszula lezala juz na podlodze, Kasia stala w staniku i szortach, Grzesiu dalej ja calowal co najwyrazniej jej sie bardzo podobalo… 
Po chwili na podlodze kolejno wyladowal stanik i szorty, pod spodem Kasia nie miala majtek – co mnie troszke zdziwilo. Musze powiedziec ze wzbieralo we mnie olbrzymi podniecenie – wiedzialem ze jednak pewnie bede mial jakas kare za te smiechy i „zawiedzenie zaufania” – Kasia zawsze robilo wszystko za moim przyzwoleniem – a tu byl pierwszy raz kiedy na nie nie czekala.
Siedziacy obok mnie Maciek, w milczeniu obserwowal sytuacja, przelykajac sline – widocznie (co nie jest dziwne byl podjarany).
W kazdym badz razie Jasio stojacy caly czas pod sciana zapatrzony na cala scene nie zauwazyl ze z szlafroka wylonila sie jego maly – nie byl zbyt wielki (ja pierdzieleo cenanie fiutów niej est moich hobby ale historie wymagaja tego) ale stal dzielnie. Modele zawsze jesli zdjecia maja byc w jakims stopniu rozbierane musza byc wczesniej na walety aby nie bylo sladów na ciele od ubran). 
Jako ze srodek studia byl pusty – oczywiscie poza naga Katarzyna i Grzeskiem – tak a propos to w tym momencie sie cos za badzo na mój gust obsciskiwali.
Kasia schylila sie po butelke oliwy i podala ja Grzeskowi – Ja juz cie nasmarowalam – teraz twoja kolej – Grzesiu nie czakal zbyt dlugo – juz wcieral „z namarzeniem” oliwke w cialo Katarzyny.
– Janku Czy mozesz przeniesc tutaj ten stól – rzekla Kasia do Jasia – któremu zajelo spora chwile zorientowanie sie ze zostalo mu wydane polecenie – po czym przeniósl stary debowy stól na srodek studia. (nie byl zbyt ciezki – no dobra moze byl).
Jasio wracal juz na swoje miejsce – kiedy Kasia powiedziala slodkim podniecajacym glosem – a pomozesz mi na niego wejsc?
Jasio zgodnie z poleceniami pomagal Kasi wejsc na stól – co w polaczeniu z oliwka sprawilo ze wyladowala na stole z Jasiem miedzy nogami – szybkim ruchem sciagnela z niego szlafrok i obejmujac go nogami w pasie przycisnela do siebie powodujac ze nawet on zaskoczone wszedl w nia cala sila jej ruchu. Kasia tylko jeknela glosno – odwrócila wzrok w nasza strone (oczywiscie calkowicie mnie pomijajac – raczej patrzac w oczy Macka – krzyknela:
– Jaki wspanialy kutas –oczywiscie bylo to mi na zlosc gdyz jestem pewien ze miala w sobie lepsze. Grzesiek ciagle smarowal ja oliwka – i jej cialo wspaniale polyskiwalo w pólmroku studia. 
Jasio z wysilkiem na twarzy ostro walil ja – raczej nie brutalnie tylko z sila byka. Powiem ze glupio sie czulam i chyba pierwszy raz lekko zagrozony – chlopaki byly dobrze zbudowane – a Maciek który niecierpliwie siedzial kolo mnie byl prawdziwym przystojniakiem.
Wracajac do stolu Kasia siedziala wygieta do tylu , opierajac sie rakami, wiec Gresiek troszke smutny tam stal.
Kasia cala w oliwce tez za bardzo szalec nie mogla nie ryzykujac poslizgu-
Janku – Chodz to do mnie na stól powiedziala – i Jasio wyszedl na stól takze zalazla sie kiedy jego nogami – Kasia przeciagnela go do siebie i zaczela ssac jego mokra od jej soków pale. Grzes dlugo nie czekal zajal miejsce miedza nogami Kasi i zaczal ja powoli i delikatnie posuwac – Kasi najwyrazniej to odpowiadalo gdyz slodko jeczala – jednak przytlumiona przez fiuta Jasia w jej ustach. 
Po kilku minutach Kasia zgonila z siebie Jasia i Grzesia – Usiadla na srodku stolu patrzac w oczy Macka usadowila chlopaków tak ze stali po jej bokach i dotykali jej a ona rekami masowala ich penisy.
– Mysle ze przydaloby sie wiecej oliwki – na co chlopcy chetnie zaczeli rozsmarowywac oliwke na jej prezocym sie ciele – wszystko robila co chwile zerkajac w oczy Macka (dobra w tym memencie bylem juz niezle zazdrosny – przyznam ze takie klimaty nie do konca dla mnie – jak juz sie dziele sie swoja kobieta to chociaz chce brac w tym udzial).
W kazdym badz razie Kasia wila sie smarowana oliwka i ciagle masowala fiutki chlopaków.
– Maciek wylizesz mnie? – Padlo pytanie i bez odpowiedzi Maciek polecial sie przylaczyc do akcji zrzucajac po drodze szlafrok – i szybko ladujac na kolanach z glowa pomiedzy udami Katarzyny – a ta po chwili juz jeczala z rozkoszy wijac sie jak kotka, dochodzac doslownie w kilkanascie sekund. 
Po chwili Maciek Podniósl sie podnoszac Kasie ze soba i odwracajac ja tak ze on dalej ja lizal a Kasi glowa byla na wysokosci jego przyrodzenia – co nie pozostalo bez odzewu Kasi – po sekundzie z zapalem ciagnela jego pale. Chlopcy jednak czujac sie zaniedbywani „odebrali” Kasie Mackowi i dalej stojac obaj sie nia podzielili – walac ja w obie dziurko – co nie bylo trudne przy tej ilosci oliwko – trudne – bylo jednak utrzymanie w pozycji Kasi obejmujacej nogami Grzeska – który jednoczesnie ja posuwal a Jasia, który chetnie zajal sie jej pupka. Jednak teraz Maciek stal samotny walac sobie powoli konia, kolejny orgazm wstrzasna Kasia praktycznie burzac konstrukcje cial – jednak pakerzy utrzymali Kasie na miejscu . Kasia jednak nie chciala swojego faworyta pozbawic radosci –
Polózcie mnie na stole – rzekla– kiedy juz lezala na brzuchu – Maciek mógl sobie ja walic a ona ssala na przemian Grzeska i Janka. Kilkanascie sekund pózniej Kasia miala kolejnym orgazm
A ja siedzialem sobie sam tak ten pajac – tylko sobie patrzac – ze stojaca pala – i nawet w nadziei na jakas akcje sobie nie trzepalem.
Pozycja juz sie nie zmienila – chlopcy doszli po kolei spuszczajac sie na naoliwokowana Kasie…
Kasia – spojrzala na mnie powlóczyscie – Choc – powiedziala – oczywiscie nie czkalem – ani ulamka sekundy – kiedy podszedlem do Kasi – gotujac sie aby szybko pozbyc sie ubran – powiedziala :
Zatrzyj ze mnie sperme… – Kurwa mac – zaklalem w myslach – i juz nigdy sobie z Kasi nie zartowalem.
Reszta sesji przebiegla bez dalszych „incydentów”
Dopiero na koniec Kasia powiedziala – Kurcze szkoda ze zdjeci nie robilismy my… 
Oczywiscie prosze o komentarze i dodawanie do ulubionych – jestem dosc prózny i jesli sie wam podoba to prosze o docenienie mojej twórczosci.
Oczywiscie seks odbywal sie z zabezpieczaniem – opisywanie sytuacji z zakladaniem prezerwatyw zmniejszylo by dramatyzm – choc zaczelem sie zastanawiac czemu Kasia trzyma prezerwatyw w swoim studio… (szuflada debowego stolu)
