Karolina-uczennica – cz.16
No i sie zaczelo. Po ostatniej zabawie ze mna, drzwi od mojego mieszkania nie zamykaly sie. O ile w szkole bylo normalnie, czyli góra codziennie zaliczalo mnie 5 chlopaków, czasami kilku nauczycieli pani pedagog i jedna kolezanka, to po szkole, przemial byl niezly. Jak przychodzilam ze szkoly to juz potrafilo siedziec w mieszkaniu kilku facetów. Moje dziurki nie mialy wytchnienia. Obslugiwalam rózne kutasy, róznej wielkosci, w róznym wieku o raz o róznym stanie zadbania. Zdarzaly sie i dni spokojniejsze, gdzie po szkole nikogo nie bylo, ale przewaznie kladlam sie spac o trzeciej nad ranem a mój tatus budzil mnie rznieciem dzien w dzien o 6 rano. Moja waga spadla do 45 kilo, z czego mój tatus byl zadowolony. Ja w duzej mierze karmilam sie sperma, na sniadania dostawalam wiecej jedzenia, ale tez po szkole wtlaczalam w siebie drinki, co powodowalo, ze jakos funkcjonowalam. Poznalam chyba wszystkie smaki spermy. Do tego Ci co ruchali byli bardzo ostrzy. Na moim ciele mialam pelno siniaków, a jak byly dluzsze przerwy w nauce to zdarzalo sie, ze mialam rozcieta warge oraz fioletowy makijaz na twarzy. Do tego mój tatus traktowal mnie coraz bardziej jak rzecz i pokazujac innym, ze jestem tylko przedmiotem z dziurami, aby faceci mogli zaspokajac swe rzadze, których nie moga spelniac na swych zonach i córkach. Me dziurki staly sie bardziej rozciagliwe. Dlon juz tak nie bolala mnie zarówno, gdy mi ja wpychano w cipke i dupke. Ale dzieki takiemu pierdoleniu mnie, dostawalam orgazm za orgazmem. Mimo iz czulam sie jak sciera w sexie bylo mi przyjemnie. Na szczescie mialam tez czas i resztke sil, aby sie w miare uczyc. Rok szkolny minal dosc szybko, pracowicie i przyjemnie. W koncu rozdanie swiadectw, zalozylam szpilki gole blade nogi, obcisla spódnica do kolan bluzka na guziki stanik. Zakonczenie minelo szybko, jakos nikt mnie nie chcial pierdolic, wiec poszlam do domu. Ledwo weszlam a zobaczylam, jak tatus siedzi w kuchni z jakims facetem. Ciesze sie, ze zadalas córus i poczulam silnego plaskacza na twarzy. Zarabiasz za malo, dlatego pojedziesz do Niemiec na wakacje, aby zarobic mi wiecej kasy. Pojedziesz z nim na kontrakt. Tylko sie sprawdz, bo klient jest wymagajacy. Mówiac to wypchnal mnie z mieszkania i ten Niemiec wyszedl. Burknal tylko za mna. Wyszlismy z bloku, wsiedlismy do jakiegos samochodu. Facet w srednim wieku z brzuchem. Wlozyl mi reke pod spódnice i dotykal cipke, mm dobrze, zlapal za cycki przez bluzke, kurwa co to ma byc zdejmuj stanik. Szybko go zdjelam, on go wzial i wyrzucil przez okno samochodu na chodnik. Pomacal i cycki, i cipke dluzsza chwile i ruszylismy. Jechalismy w milczeniu. Do granicy niemieckiej byl kawalek, wzial moja reke wlozyl sobie w spodnie. Czulam jego sflaczalego chuja, spoconego, bo byl caly mokry. Zaczelam mu masowac a jego kutas zaczal stawac. Czulam pod reka gruby kawalek miesa. Po chwili zjechal w jakas polna droge, odjechal od ulicy z 300 metrów, wysiadl z samochodu, otworzyl drzwi z mojej strony i wyciagnal mnie za wlosy z samochodu. Rzucila na brzuch na maske, podwinal spódnice i od razu wbil sie mocno i po same jaja w moja cipke swym grubym chujem. Tylko zawylam glosno. Przycisnal mi twarz do maski i zaczal mnie jebac, mocno brutalnie. W oddali na glównej drodze samochody normalnie jezdzil a tu mnie gwalcil jakis Niemiec. Stekalam, czujac jak sie dobija we mnie do konca. Pracowalam cipka na jego chuju. Moze pierdolil mnie tak z dziesiec minut po czym zlal sie w srodku, chwile sie jeszcze poruszal, wyszedl, burknal tylko wsiadaj i dalej ruszylismy. Czulam jak z cipki wycieka mi jego sperma, wzielam troche na palce i zlizalam. Standardowy smak niczym nie zachwycal. On sie tylko usmiechnal. Juz wiecej razy mnie nie zerznal, jak dojezdzalismy do jego gospodarstwa odezwal sie do mnie. Sluchaj, mam duze gospodarstwo, pracuje u mnie od 40 do 50 pracowników sezonowych. W ramach podwyzszenia wydajnosci bedziesz ich premia, czyli beda z Ciebie korzystac jak tylko sobie zapragna. Sa Ukraincy, Rumuni, Czeczeni i jeszcze innych nacji kilka, wiec poznasz smak miedzynarodowej spermy i zaczal sie smiac. Oni pracuja od 6 rano do 18, wiec po 18 bedziesz ich zadowalac, niedziele wolne dla nich, ale Tobie zapewne zapali sie dupsko na weekendzie. Po pólgodzinie dojechalismy na jego gospodarke, bylo po 5 rano. Wysiedlismy, za mna powiedzial. Poszlam za nim. Doszlismy do jakiegos kontenera takiego jakie sa na tirach. Twoje królestwo i zaczal sie smiac. Otworzyl kontener, zapalil swiatlo. Na srodku byl materac w jednym rogu prysznic w d**gim kibel. Na podlodze byl lancuch z obroza. Rozbieraj sie. Rozebralam sie zostalam w samych szpilkach. Wzial moje ciuchy, chodz za mna. Poszlam za nim naga, weszlismy za inne kontenery ulozone w jednym ciagu. Bylo ich z 15 na szybko zobaczylam, ze zazwyczaj sa po 4 lózka w kazdym. Przed kontenerami w dwuszeregu stali jego pracownicy i jakis facet cos do nich gadal. Stanelismy przy tym facecie, a ja naliczylam 44 par oczu, które sie na m nie patrzyly. Wlasciciel powiedzial, ze od dzis po robocie mozecie ze mnie korzystac do woli. Macie wydajnie pracowac a na niej sie odstresowac. Zadowoleni?? Uslyszalam gwizdanie i klaskanie. No to teraz spierdalac do roboty a ty dziwko za mna. Znów za nim ruszylam, a pracownicy poszli w pole. Weszlismy do mojego kontenera, zapial mi obroze na szyi na klódke wychodzac powiedzial tylko, odpoczywaj, bo sie napracujesz. Ja sie przeszlam po kontenerze, lancuch byl na tyle dlugi, ze moglam dojsc z jednego konca kontenera na d**gi. Przy prysznicu byla kartka z napisem, ze woda w prysznicu od 6 rano do 7. W sraczu nie bylo takich utrudnien. Czulam obroze na szyi, tym bardziej ze byl to czysty metal, bez zadnego wykonczenia. Polozylam sie na materacu i staralam usnac. Po niedlugim czasie usnelam, nagle obudzil mnie kopniak w dupe. Masz miske z jedzeniem, stal nade mna wlasciciel z miska w rece, w d**giej rece stojacy jego kutas którego sobie walil i po chwili do miski zlal sie sperma. Do trzepal do konca dal mi miske, w której zobaczylam ugotowany ryz ze swieza jego sperma. W brzuchu mi burczalo, nie mialam innego wyjscia i zjadlam porcje ryzu wymieszana ze sperma. Polozylam sie ponownie i usnelam. Obudzilam sie cala spocona. Na dworze byl upal a mój kontener nie byl niczym osloniony. Zobaczylam, ze na scianie pojawil sie zegar i miska zniknela. Byla chwila przed 18. Pomyslalam, ze za chwile sie zacznie. Ledwo minela 18 a mój kontener sie szybko zapelnil. Me usta i dlonie pracowaly na kutasach, bylam macana palcowana w oba otworki ssalam chuje spocone calodniowe. Nie walczylam z tym poddalam sie im i calkowicie sie udostepnilam. Czulam na sobie rece, palce w sobie, kutasy w ustach i dloniach, a po chwili lezalam juz na materacu i jeden kutas penetrowal mi cipke d**gi usta, dwa kolejne w dloniach a inne rece macaly mnie, gdzie tylko chcialy. Pracowalam dziurkami na ich kutasach. Jedni dochodzili szybko we mnie, inni musieli poruchac sobie dluzej. Lezalam raz na plecach raz na brzuchu. Moje wszystkie dziury byly penetrowane oraz zalewane. Co jakis czas dostawalam orgazmu wyjac i stekajac glosno co spotykalo sie ich smiechem i jebaniem mnie mocno. Obroza na szyi co jakis czas sie wrzynala powodujac podraznienia i zranienia. Niektórzy tylko ruchali, inni ruchali i pluli na mnie wyzywajac mnie od dziwek, szmat, inni dodatkowo bili. Ostatni skonczyl ze mna okolo 3 nad ranem. Lezalam jak zwykly przedmiot, z którego wylewala sie sperma, przedmiot który kleil sie od spermy, moczu, sliny potu. Przedmiot, który zostal nakarmiony duza dawka spermy. Czulam, ze mam opuchnieta twarz, me dziury potrzebowaly dlugiego czasu, aby powrócic do swych naturalnych rozmiarów. Podeszlam na kolanach do kibla i zaczelam pic wode z kibla. Mimo moczu, którego pochlonelam nie wiem, ile chcialo mi sie pic. Na czworaka poszlam pod prysznic, odkrecilam go, ale woda nie ciekla. Polozylam sie w kacie prysznica, otworzylam zawór, polozylam sluchawke od prysznica na sobie i usnelam. Nagle poczulam, jak leje sie na mnie woda, myslalam ze co dopiero usnelam, ale okazalo sie, ze jest juz 6 rano, siadlam w kacie i lalam na siebie wode, myjac sie i lykajac jak najwiecej. Siedzialam tak cala godzine, az woda sama przestala cieknac. Poszlam na czworaka na materac, smierdzacy wszystkim co bylo na mnie wydalane, padlam i usnelam. Znów mnie obudzil kop w dupe i znów miska ryzu ze sperma. Zjadlam i usnelam. Zostalam obudzona czujac wchodzacego kutasa w mój tylek, obudzilam sie szybko, nadstawilam sie i poddalam, aby uzywali sobie do woli. I tak trwalo to dzien po dniu. Az nie mialam sily i bylam, jak to mknie nazwali, lala do dmuchania. Ustawiali mnie jak chcieli ruchali jak chcieli, a ja dawalam im swe dziury. Od soboty wieczór do niedzieli nad ranem maraton trwal w nieskonczonosc. Niemiec byl ze mnie zadowolony, bo pracownicy nabrali ochote na prace byli wydajniejsi i mieli na kim sie wyzywac. Ja tylko czulam kolejne kutasy w sobie, kolejne dawki spermy i moczu w sobie i na sobie. Szyje mialam mocno poocierana od obrozy. Pojawil sie mocny fioletowy makijaz na mej twarzy, napuchnieta warga podbite oko i bylam ich lala. Przed koncem mej pracy u Niemca, jedyne czego pragnelam kazdego dnia to byc dobrze wyruchana, jak ta lala, wypiac sie ktos wsadza zalewa i kolejny. Moje dziury zostaly rozrobione dosc mocno. Jak sie budzilam po kolejnym nocnym maratonie, to nie moglam sie doczekac kutasów. Az w koncu przyszedl dzien konca mojej pracy. Nie bylam bita po twarzy przez ostatnie dwa tygodnie wiec opuchlizna z niej zniknela. Do mojego mega smierdzacego kontenera wszedl Niemiec, odpial mnie z obrozy. Az poczulam sie dziwnie, przyzwyczailam sie do niej. Za mna lala, szlam za nim boso, gola. Te niecale 200 metrów jakie byly do przejscia do jego domu wydawaly sie odlegloscia nierealna do przejscia. Szlam czujac kazdy krok. Weszlismy do lazienki, w której byla napelniona wanna z babelkami. Masz dwie godziny dla siebie, powiedzial i wyszedl. Po drodze do wanny mijalam lustro, przejrzalam sie, bylam wychudzona, wymeczona, widac bylo doskonale zebra i wychudzona twarz. No chyba odpowiednio schudlam dla swojego tatusia, pomyslalam i weszlam do wanny. Mylam sie dokladnie gabka. Cialo mnie pieklo jak weszlam do cieplej wody. Normalnie, taka zwyczajna rzecz jak kapiel a po takiej zabawie normalnie luksus nie z tej ziemi. Po dwóch godzinach mycia sie, wyszlam z wanny wytarlam sie a po chwili wszedl Niemiec. Rzucil mi moje ciuchy, w których przyjechalam. Zalozylam szpilki, spódnice i bluzke. Kolejny raz uslyszalam, za mna. Poszlismy do kuchni na stole stal obiad. Jak dla mnie za duzo jedzenia. Zapytalam sie masz wódke? Usmiechnal sie tylko, siegnal do lodówki wyjal wódke nalal polowe do szklanki, poprosilam o to, aby dolal troche coli. Z obiadu zjadlam, nieduzy kawalek miesa i troche warzyw, wypilam drinka, on wstal uznalam, ze tez musze wstac, wyszlismy z domu i szlismy w kierunku samochodu. Nagle zlecieli sie pracownicy i zaczeli mi bic brawo gwizdac, trwalo to chwile, gdyz wlasciciel sie wkurwil i zaczal ich wyzywac. Wsiedlismy do samochodu i ruszylismy w droge powrotna. Nie trwalo to dlugo i usnelam. Obudzilo mnie szarpanie, wstawaj spiaca lala zaraz sie przesiadasz. Widzialam, jak zblizamy sie do granicy, która minelismy i po parunastu kilometrach zatrzymalismy sie na parkingu. Jakis stary opuszczony parking. Dostalam telefon do reki, Niemiec kazal mi wypierdalac z samochodu. Wysiadlam. Po chwili odezwal sie telefon, uslyszalam glos mego tatuska czyli sasiada. Sluchaj, dzieki ze zarobilas dla mnie kase, ale mam dwie nowe kurwy które sa wydajniejsze od Ciebie. Nie masz po co tu wracac. Za 10 minut podjedzie na parking bus, jest to twoja jedyna szansa abys nie stala sie bezdomna kurwa i sie rozlaczyl. Chcialam oddzwonic, ale nie bylo srodków na koncie. Stalam na srodku parkingu, nie wiedzac co poczac ze soba. Uciekac, ale gdzie, zostac i co bedzie dalej. Rozmyslania me przerwal wjezdzajacy bus na parking, stanal ode mnie jakies 30 metrów, otworzyly sie drzwi boczne, wysiadlo z niego trzech facetów, jeden lamanym polskim krzyknal wsiadaj. Az dygnelam ze strachu, ale zaczelam isc w kierunku busa. Weszlam do srodka, widzialam w podlodze odkrecone plyty od podlogi, na glebokosc jakies 40 centymetrów a dlugosc jakies 1,80 metra, szerokie na 50 centymetrów. Wlaz tam, ledwo weszlam, dopchneli mnie na samo dno, ile sie dalo, jeden sie usmiechnal wyjal strzykawke, nie bój sie mala powiedzial w miare poprawnie po polsku, zaczniesz nowe zycie. Wbil mi strzykawke w ramie i wprowadzil w me cialo substancje, która znajdowala sie w srodku. Ja czulam jak zaczynam usypiac i zauwazylam jak przykrywaja mnie plytami i slysze jak je dokrecaja do podlogi, zasnelam……Koniec