Karioka 2
Po ustaleniu warunków wyjazdu z mysliwymi, wrócilam do domu. Na miejscu czekala mnie niespodzianka
-Kochanie wrócilem pakuj sie wyjezdzamy na weekend , o nic sie nie pytaj.
Maz stanowczym glosem kazal mi sie pakowac. Po kilku minutach bylam gotowa, droga przebiegala w milej atmosferze, bylam strasznie podniecona, w czasie drogi maz piescil mi uda, ja odwzajemnilam mu sie zrobieniem loda kiedy kierowal. Po kilku godzinach dojechalismy, maz podjechal pod duzy market na przedmiesciach miasta do którego przyjechalismy.
-Kochanie czas na zakupy? Powiedzial z usmiechem na twarzy
-Chyba nie wiozles mnie 300 kilometrów zebym robila zakupy odpowiedzialam>
-To szczególne zakupy chce zebys kupila kuse ubranko?
-Kuse!!!! Zapytalam sie zaskoczona.
-Tak masz kupic ubranie w którym bedziesz wygladac kurewsko?
-Kurewsko?
-Tak kochanie masz wygladac jaku kurwa, jak kurtyzana, postanowilem dzis za sponsorowac swoim kontrahentom dobry bardzo dobry towar.
-To tak bawisz sie na swoich biznesowych spotkaniach? Zapytalam sie slodkim glosem a czujac podniecenie zapytalam sie powaznie ilu was bedzie?
-3 ale to nie koniec niespodzianek reszte opowiem Ci po zakupach?
Kupilam sobie krótka czarna sukieneczke, ponczoszki i kozaki, kurewski kozaki, wysokie za kolana i mala torebke do kompletu. Przebralam sie i czulam wzrok wszystkich mezczyzn w galerii handlowej na swojej osobie.
-Kochanie wygladasz zajebiscie podaj mi torebke na chwile, zdziwiona podalam kochanemu swoja torebke. On wyciagnal mój portfel i wreczajac mi wizytówke powiedzial
-To nastepna niespodzianka spotkamy sie w klubie, tu masz wizytówke mysle, ze sobie poradzisz i dotrzesz na miejsce i zorganizujesz sobie wejscie, kiedys potrafilas oczarowac wlasciciela dyskoteki do zobaczenia! Mówiac to zostawil mnie przed wyjsciem z galerii.
Do diabla wzburzona wyszlam z galerii, cholera jasne zadnych taksówek, zreszta jestem bez pieniedzy, z daleka zobaczylam przystanek komunikacji miejskiej. Idac w jego strone zatrzymal sie przede mna samochód, zeby mnie przepuscic przez przejscie dla pieszych. W srodku siedzialo 4 mlodych chlopaków, kierowca zatrabil na mnie, widzialam jak sie na mnie patrza . Nie zastanawiajac sie podeszlam do drzwi pasazera bez zadnego slowa otworzylam drzwi i weszlam do srodka pojazdu. Panowie prosze was o pomoc chce sie dostac w to miejsce powiedzialam i wreczylam kierowcy wizytówke.
Kierujacy samochodem mlody mezczyzna odpowiedzial, ze to bardzo daleko na d**gim koncu miasta a oni tam nie jada. Bez zbednych slów, patrzac kierowcy w oczy swoja dlon polozylam na kroczu siedzacego obok mnie chlopaka, moze 17-19 latka. Poczulam mocne wybrzuszenie, rozpielam rozporek i tonem rozkazujacym powiedzialam jedz, uwazaj jak jedziesz sama zas schylilam sie i wzielam penisa mlodzienca do ust.
Chlopcy byli zszokowani slyszalam, jak jeden przez d**giego mówia „kurwa ale jazda, ja chyba snie” Kierowca ruszyl a ja rozkoszowalam sie mlodym penisem czulam sie znowu mloda. Z doswiadczenia widzialam, ze mlodzieniec któremu robilam loda dlugo nie wytrzyma. Pieszczac jego penisa swoje rece polozylam na kroczu siedzacego za nim mlodzieniaszka, rozpielam rozporek i dlonmi walilam mu czlonka. W ustach poczulam smak spermy, tak dawno nie czulam obcej spermy, mlody próbowal wyciagnac z moich ust czlonka. Nie pozwolilam mu na to nie moglam przeciez pobrudzic sukienki. Zlizalam jego nasienie. Oblizujac sie jezykiem powiedzialam do kierowcy znajdz jakis miejsce zebym moglo tobie zrobic loda. Nie przestawalam piescic swoimi rekami penisa d**giego chlopca, który trysnal mi w dloni. Zlizalam jego nasienie rozsmarowujac resztki jego spermy po swojej buzi. Kierowca zatrzymal sie. Kazalam mu i jego koledze co siedzial z przodu podejsc do mnie do tylu auta.
Panowie nastepnym razem spuscicie mi sie na buzie ale teraz skonczycie w srodku nie moge pobrudzic sobie sukienki. Mówiac to wzielam dwa penisy w usta.